Majsterkowanie to jedno z głównych moich zajęć ostatnimi czasy. Tak…robię generalny remont. Oj remont mieszkania to temat rzeka a jak już robi się to własnoręcznie to ho! ho! ho!
Trwa to długo ale taniej bo płaci się tylko za materiały. Rączki Bozia dała to trzeba je wykorzystać. Jeśli lubi się majsterkowanie to taki remont na prawdę potrafi być przyjemny a efekty wyjątkowo satysfakcjonujące…przynajmniej dla wykonawcy.
Od czego zacząć?
Od dwóch rzeczy: pomysłu i budżetu obydwie te rzeczy są podstawą planu remontu.
Remont to taka bestia, która potrafi mieć nienasycony apetyt a żywi się wyłącznie forsą i pracą. Dlatego niezmiernie istotne jest jak najdokładniejsze wyznaczenie zakresu prac i określenie co będzie potrzebne, w jakiej ilości i ile kosztuje. Ze względu na to, że nie zawsze wszytko da się przewidzieć dobrze jest założyć, że remont będzie 2x droższy niż ten obliczony w projekcie. To się może wydawać śmieszne ale takie są realia. Czasami sztywne trzymanie się planu jest niemożliwe. Nagle na przykład okazuje się, że ścianę którą mieliśmy tylko wyrównać i pomalować pokrywa pod spodem niezdatny do niczego tynk. To tylko przykład, nie sposób przewidzieć wszystkich niespodzianek, które kryje od dawna nie remontowane mieszkanie. A takie, które dopiero co kupiliśmy kryje zazwyczaj jeszcze więcej.
Kilka wskazówek dla tych, którzy nigdy nie robili generalnego remontu mieszkania a chcieliby zrobić go samodzielnie.
1. Czytaj, czytaj i jeszcze raz czytaj. W necie jest mnóstwo porad co i w jaki sposób wykonać. Można także znaleźć mnóstwo pomysłów na aranżację wnętrz. Część rzeczy, które zrobiłem w trakcie remontu podpatrzyłem albo wyczytałem w internecie. Dobrym źródłem do którego warto zajrzeć są strony marketów budowlanych. Większość z nich posiada kąciki z poradami oraz fora dyskusyjne, z których można się sporo dowiedzieć.
Warto zajrzeć na: stronę marketów budowlanych www.castorama.pl oraz www.leroymarlin.pl. Mają działy z poradami i bogate fora dyskusyjne.
Są też portale specjalizujące się w poradach dla majstekowiczów. jak np. www.spryciarze.pl, majsterkuje.pl czy www.planowo.pl . Ciekawe podejście prezentuje ten ostatni. Jest to miejsce w sieci, gdzie można zadać pytanie do społeczności fachowców i amatorów, niby forum a jednak jakieś takie inne. Mnie się podoba. W sieci można także spotkać różne pomysły amatorów majsterkowania jak np. pomysł na zmajsterkowanie otwieranej zabudowy rurki zakończeniowej pionu CO na www.majster-klepka.cba.pl czy inne. W internecie jest tyle ciekawych pomysłów, że można czerpać garściami.
2. Zanim zabierzesz się za remont zrób sobie plan. Powinien być on skrojony na miarę Twoich możliwości. Zarówno finansowych jak też czasowych. Nie wszystko da się zrobić szybko, szczególnie kiedy robisz coś pierwszy raz. Finanse planuj z „zapasem”, starając się wychwycić zawczasu wszelkie „niespodzianki”. Poszczególne materiały budowlane nie są szczególnie drogie ale po podliczeniu całości okazuje się inaczej, a jeżeli planujesz wykończyć mieszkanko „na cacy” z różnymi detalami, listwami, dekoracjami to powinieneś wiedzieć, że te drobne rzeczy czasami kosztują tyle co wszystkie zakupione materiały podstawowe razem wzięte albo i więcej. Nie wierzysz? To podam przykład. Zestaw do łazienki: Glazura TRAVERTINO I kolor brązowy 35zł/m2 a dekor TRAVERTINO I kremowy 39,90 PLN /szt, do tego fajnie wygląda pasek z listew pod najwyższym rzędem kafelek… 22,95 PLN /szt. a takich sztuk potrzeba mniej wiecej tyle co kafelek w rzędzie. Widzisz o co mi chodzi? Ta sama zasada dotyczy praktycznie wszystkich detali wykończeniowych. Nowy uchwyt meblowy 10-20 zł/ szt. Aluminiową listwę zakończeniową do blatu kuchennego widziałem raz za 70zł (SIC!) podczas gdy metr bieżący blatu kosztował gdzieś około 40-90 zł w zalezności od rodzaju.
Należy to wszystko uwzględnić w planie, z detalami, bo właśnie detale mordują budżet.
Uwzględnij narzędzia, które musisz kupić aby wykonać prace. Pożycz co się da ale raczej takie rzeczy, które nie ulegają zużyciu czyli takie, które będziesz w stanie oddać w podobnym stanie jak je dostałeś. Nie pożyczaj tanich śrubokrętów, bo i tak się zniszczą i będziesz musiał odkupić. To samo dotyczy wierteł i pił.
3. Jeżeli to możliwe wyprowadź się na czas remontu do rodziny.
4. Poproś o pomoc kogoś, kto zna się na majsterkowaniu, kumpla, ojca, brata, szwagra..obojętnie. Jeżeli nigdy nie robiłeś sam remontu taka osoba jest bezcenna. Nie zastąpi jej żadne forum ani strona WWW.
5. Nie wszystko naraz i wszystko po kolei. Jeżeli robisz generalny remont nie zaczynaj od największego pokoju. Z tego prostego powodu, że użyjesz go jako warsztatu i magazynu. Jeżeli myślisz, że jak będziesz majsterkował w małym pokoju to będzie mniejszy bałagan to obawiam się, że jesteś w błędzie, bo będziesz miał tylko mniej miejsca a syf i tak wszędzie. Jeśli od pokoju “warsztatowego” zaczniesz to będziesz musiał cały czas uważać aby nie zniszczyć swojej pracy a jest to trudne. W dodatku siłą rzeczy cały się zakurzy. Majsterkowanie przy remoncie to niezależnie od dobrych chęci syf i drobny pył, który jest w trakcie prac wszechobecny. Prace powodujące największe zapylenie to szlifowanie gładzi szpachlowej i obróbka drewna.
Zacznij od łazienki i zrób ją najszybciej jak to możliwe chyba, że lubisz oddawać mocz do butelki. Następnie zabierz się za kuchnię, bo jeść też trzeba, potem inne pomieszczenia a na końcu pokój wyznaczony na warsztat. Tym sposobem oszczędzisz sobie podwójnej roboty i jakoś przetrwasz remont.
6. Sprzątaj warsztat na bieżąco po każdym zakończonym etapie robót albo częściej. Bałagan powoduje znaczne spowolnienie prac i zbędną irytację podczas szukania potrzebnego narzędzia czy materiału.
7. Poznaj zasady BHP i się ich trzymaj, nie wymyślono ich po to, żeby ci zrobić na złość tylko po to żebyś miał wszystkie palce. Zaopatrz się też w apteczkę. Jakim specem byś nie był podczas remontu zawsze się poharatasz, dobre wodoodporne plasterki i spirytus wysoce wskazane. Używaj też okularów i masek przeciwpyłowych podczas prac, które powodują pylenie. Znacznie poprawia to komfort pracy i nie wykaszlesz później połowy sufitu. Uwzględnij środki ochrony pracy w budżecie planując remont.
Jak pewnie zauważyliście nie ma tu mowy o tym co zrobić ze sprzętami, które już znajdują się w domu. Tak na moje oko to trzeba zabezpieczyć przed zniszczeniem i totalnym zakurzeniem. Tego posta napisałem na podstawie doświadczeń, które do tej pory wyniosłem z remontu mieszkania świeżo kupionego. Remont ma charakter generalny z aranżacją wnętrz włącznie. Na temat tego na co należy zwrócić uwagę remontując już zamieszkiwane mieszkanie na pewno znajdziecie wiele na forach internetowych, których jest mnóstwo.
Człowiek najlepiej uczy się na błędach a robiąc coś pierwszy raz nie sposób się błędów ustrzec. Nie uważam aby było to coś co mogłoby powstrzymać kogokolwiek przed przystąpieniem do pierwszego w życiu samodzielnego remontu. Należy po prostu ogarnąć trochę wiedzy reszta przyjdzie z praktyką. No niestety jest też potrzebna odrobina zdolności manualnych i kreatywności ale jeśli się takowe posiada to nic nie stoi na przeszkodzie aby spróbować swoich sił i zaoszczędzić trochę kasy.